Przed nami znalazła się Kostaryka, Kolumbia, Jamajka i Indie. Na liście jest tylko 25 krajów. Pojawiliśmy się tam jako jedyni reprezentanci Europy Środkowo – Wschodniej, co ciekawe w rankingu nie pojawiły się Węgry oferujące od lat ofertę stomatologiczną czy Czechy ze swoją ofertą uzdrowiskową.

International Healthcare Research Center z siedzibą w Stanach Zjednoczonych to autor opracowania. Wyjaśniają oni, że w zestawieniu są tylko te państwa, które w całościowej ocenie najczęściej rozważne są przez turystów medycznych jako miejsca warte uwagi pod względem turystyki medycznej. Ponad 390 członków Medical Tourism Association (MTA) podczas zbierania danych niezbędnych do przygotowania rankingu, używało precyzyjnych ankiet, stosowało algorytmy matematyczne i przeanalizowało wypowiedzi ekspertów z branży.

Medical Tourism Index (MTI) – wskaźnik w oparciu, o który powstał ranking, określony został na bazie m.in.:

• standardów, które zapewnia turystom medycznym państwo
• poziomu oferowanych usług medycznych
• poziomu usług w branżach bezpośrednio związanych z rynkiem turystyki medycznej

Polska ma o co walczyć i z czasem podskoczyć w rankingach najlepszych destynacji w turystyce medycznej. Medical Tourism Association (MTA) podaje, że wartość globalnego rynku turystyki medycznej wynosi 100 mld USD w skali roku. Są państwa, które chcą zaistnieć jeszcze mocniej na tym rynku, przygotowują i wdrażają rozbudowane programy rozwoju turystyki medycznej. Polski program zakończył się w marcu tego roku, warto by było nie zaprzepaścić zainwestowanych środków i pracy, i działać dalej. Dobry przykładem, według portalu infoDENT24.pl, jest Dubaj, który zajął 17 miejsce na liście. Kraj ten zakłada, że do 2020 r. będzie gościł 0,5 mln zagranicznych pacjentów (0,17 mln według planów na 2016 r.). Dubaj kieruje swoją ofertę medyczną głównie do turystów zdrowotnych z Rosji i Wspólnoty Niepodległych Państw.